Szybkość natarcia w kampanii wrześniowej |
Autor |
Wiadomość |
Archanioł
Podpułkownik


Dołączył: 08 Sty 2005 Posty: 2065 Skąd: Płock
|
Wysłany: Śro 27 Sty, 2010
|
|
|
Napiszę tu, bo zamknąłes temat.
Przymus odwrotu powinien być tylko w "terenie" czystym. |
_________________ "Bogowie dają sztukę wojenną narodom, którym chcą zapewnić szczęście" - Sokrates |
|
|
|
 |
Derenga
Chorąży


Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 355 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 27 Sty, 2010
|
|
|
Bartek napisał/a: | Tu zdania są podzielone, będziemy nad tym dyskutować. |
A zatem jaka powinna być obecnie wykorzystywana wykładnia. Trzeba się wycofać nie będąc w umocnieniach polowych 2 lub w fortyfikacjach stałych (twierdzach) czy można pozostać na bronionym polu? |
_________________ "The Confederate resistance was desperate, and the slaughter upon both sides great" -
E.P. Alexander |
|
|
|
 |
Wojciech Zalewski
Generał (wydawca)

Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Mar 2004 Posty: 14532 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 27 Sty, 2010
|
|
|
Derenga napisał/a: | Trzeba się wycofać nie będąc w umocnieniach polowych 2 lub w fortyfikacjach stałych (twierdzach) |
Zgodnie z prawdą historyczną. Nie znajduje przykładów zatrzymania Niemców bez umocnień choćby przez jeden dzień. Ale może ktoś przytoczy takowy. |
_________________ https://www.facebook.com/...?ref=ts&fref=ts |
|
|
|
 |
Archanioł
Podpułkownik


Dołączył: 08 Sty 2005 Posty: 2065 Skąd: Płock
|
Wysłany: Śro 27 Sty, 2010
|
|
|
Ale tu nie masz walki o jakiś obszar wielkości kilkunastu czy kilkudziesięciu kilometrów kwadratowych a kilkaset jak nie kilka tysięcy.
a co do zatrzymania na jeden dzień to prosze bardzo - walki 24 pułku ułanów pod Jordanowem, 1 pułku KOP pod Mszaną Dolną. |
_________________ "Bogowie dają sztukę wojenną narodom, którym chcą zapewnić szczęście" - Sokrates |
|
|
|
 |
Wojciech Zalewski
Generał (wydawca)

Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Mar 2004 Posty: 14532 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 27 Sty, 2010
|
|
|
To tak tylko gwoli ścisłości:
Walcząc o każdą piędź ziemi brygada cofała się na północ, wykonując rozkaz opóźniania marszu nieprzyjaciela z Beskidu Wysokiego. Wycofany również został pociąg pancerny Nr 51. Polacy kontratakowali 3. września pod Lubniem i Suchą (współpraca rozpoznania 10. BK z pociągiem pancernym), 4-go pod Kasiną Wielką oraz na szosie myślenickiej 5-go września.
i Mszana:
2 września miasto zostało zbombardowane przez 2 samoloty niemieckie, które około godziny 14 nadleciały znad wzgórza Grunwald. Bomby spadły na ulicę (obecnie) Jana Pawła II, na wzniesienie Obłazy i Zarabie. Zbombardowano też ul. Malinową i Flizaka, gdyż tędy prowadziła linia telefoniczna. Walki trwały do nocy. Następnego dnia Mszana Dolna była już zajęta przez Niemców.
Ale nawet gdyby były takie wyjątki to nie stanowią reguły. |
_________________ https://www.facebook.com/...?ref=ts&fref=ts |
|
|
|
 |
Archanioł
Podpułkownik


Dołączył: 08 Sty 2005 Posty: 2065 Skąd: Płock
|
Wysłany: Śro 27 Sty, 2010
|
|
|
Tak gwoli ścisłości to wystarczy zajrzeć do Steblika, Iwanowskiego czy Zawilskiego 24 p. uł. przez cały 2 września odpierał ataki Niemców pod Jordanowem. Dopiero nocą z 2/3 wycofał się. Zresztą nie w tym rzecz bo tempo natarcia na tym odcinku wynosiło 10 km na dobę.
Jeśli to jednak rzecz taka oczywista, że wszędzie za każdym tąpnięciem Niemców wycofywano się, a walki 10 BK wyjątek, to dlaczego zapis ten nie znalazł się w instrukcji? |
_________________ "Bogowie dają sztukę wojenną narodom, którym chcą zapewnić szczęście" - Sokrates |
Ostatnio zmieniony przez Archanioł Śro 27 Sty, 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Wojciech Zalewski
Generał (wydawca)

Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Mar 2004 Posty: 14532 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 27 Sty, 2010
|
|
|
Archanioł napisał/a: | Zresztą nie w tym rzecz bo tempo natarcia na tym odcinku wynosiło 10 km na dobę. |
Ciekawa teza
Bo według atlasu geograficznego, odległość od granicy do Jordanowa wynosi:.... 33 km. To skoro po ciężkich walkach w dni przeszli te 33 km, to ni jak wychodzi że po 16,5 km dziennie robili Po górach lasach, dolinach strumieniach, dwoma dywizjami szybimi (2 Pancerną i 4. Lekką), że o góreskiej nie wspomnę
No musiała to dla nich być ciężka przeprawa.
Z Mszaną Dolną to już w ogóle "kicha" bo do niej jest.... 49 km (średnio dziennie 25 km)
PS.
Mam pełną świadomość, że "musisz mieć ostatnie slowo" już to przerabiałem wielorotnie :) |
_________________ https://www.facebook.com/...?ref=ts&fref=ts |
|
|
|
 |
Archanioł
Podpułkownik


Dołączył: 08 Sty 2005 Posty: 2065 Skąd: Płock
|
Wysłany: Czw 28 Sty, 2010
|
|
|
WZ napisał/a: | Archanioł napisał/a: | Zresztą nie w tym rzecz bo tempo natarcia na tym odcinku wynosiło 10 km na dobę. |
Ciekawa teza
Bo według atlasu geograficznego, odległość od granicy do Jordanowa wynosi:.... 33 km. To skoro po ciężkich walkach w dni przeszli te 33 km, to ni jak wychodzi że po 16,5 km dziennie robili Po górach lasach, dolinach strumieniach, dwoma dywizjami szybimi (2 Pancerną i 4. Lekką), że o góreskiej nie wspomnę
No musiała to dla nich być ciężka przeprawa.
Z Mszaną Dolną to już w ogóle "kicha" bo do niej jest.... 49 km (średnio dziennie 25 km)
PS.
Mam pełną świadomość, że "musisz mieć ostatnie slowo" już to przerabiałem wielorotnie :) |
Wedle map WIG jest odpowiednio 25 i 29 km.
Muszę pamiętać aby dostosowywać wypowiedzi do poziomu intelektualnego niektórych rozmówców Na przyszłość dodam "średnio". |
_________________ "Bogowie dają sztukę wojenną narodom, którym chcą zapewnić szczęście" - Sokrates |
|
|
|
 |
Wojciech Zalewski
Generał (wydawca)

Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Mar 2004 Posty: 14532 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Czw 28 Sty, 2010
|
|
|
Sugerujesz, że mapa Polski się kurczy czy rozciąga?
Był już taki co mu Malta się powiększyła "ale nie ma to znaczenia".
Zastanów się co piszesz, bo po prostu się kompromitujesz.
Podaje łopatologicznie:
odległośc z pinktu A do B (drogami bo zakładam że w powietrzu sie nie przemiszczali)
Chyżne - Jabłonka = 6 km
Jabłonka - Spytkowice = 16 km
Spytkowice - jordanów = 10 km
Razem = 33 km, co daje 16,5 km na dobę
(nie liczę zakrętów) :):):
Analogicznie jest dla wojsk idących przez Przełęcz Jałowiecką (ale to juz tylko dygresja)
PS
Poproś kolegą Piotra Wodtke, absolwenta uczelni technicznej - zmierzcie razem odległość jaką przemieszczały się te dywizje niemieckie, może to coś pomoże.
Dla mnie temat jest zamknięty z faktami się nie dyskutuje. |
_________________ https://www.facebook.com/...?ref=ts&fref=ts |
Ostatnio zmieniony przez Wojciech Zalewski Czw 28 Sty, 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Wojciech Zalewski
Generał (wydawca)

Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Mar 2004 Posty: 14532 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Czw 28 Sty, 2010
|
|
|
Archanioł napisał/a: | Muszę pamiętać aby dostosowywać wypowiedzi do poziomu intelektualnego niektórych rozmówców Na przyszłość dodam "średnio". |
Zdecydowanie powinieneś o tym pamietać. Podciąganie poziomu i Tobie i wszystkim zawsze dobrze zrobi |
_________________ https://www.facebook.com/...?ref=ts&fref=ts |
|
|
|
 |
PzKpfw II
Major


Dołączył: 18 Mar 2004 Posty: 1555 Skąd: Warszawa/Wellington
|
|
|
|
 |
Wojciech Zalewski
Generał (wydawca)

Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Mar 2004 Posty: 14532 Skąd: warszawa
|
|
|
|
 |
Piotr Wodtke
Kapitan


Dołączył: 02 Lut 2005 Posty: 1016 Skąd: Grudziądz/Płock
|
Wysłany: Pon 15 Mar, 2010
|
|
|
Pomysł Bołtucia nie był zły. Wykrwawić Niemców na pozycji zajmowanej przez 16DP (i to tylko częścia jej sił) w oparciu o linię umocnień polowych nad Osą a potem walnąć go wszystkimi posiadanymi odwodami. Wykonanie było niestety dalekie od zakładanego planu.
Jednak w ostateczności Niemcy po trzech dniach walk nie mieli siły aby przeprowadzić pościg za wycofującymi się oddziałami polskimi, które odeszły na południe w porządku i na rozkaz d-cy Armii "Pomorze".
Co do szybkości działań to właśnie na obszarze GO "Wschód" I i II baon 14pp został przerzucony na zagrożony odcinek transportem kolejowym pod nosem Niemców. |
_________________ Paragraf dwudziesty drugi:
„Człowiek, który chce się zwolnić z działań bojowych, nie jest prawdziwym wariatem.”
Joseph Heller, "Paragraf 22" |
|
|
|
 |
Wojciech Zalewski
Generał (wydawca)

Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Mar 2004 Posty: 14532 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon 15 Mar, 2010
|
|
|
Tu nalezy pamiętać, że 21. DP (niemiecka) odeszła już 4 września na północ i skierowana została wokolice Nowogrodu i Łomży inie ścigała.
Zatem za gen. Bołtuciem ruszyszła jedynie 228 DP i to też raczej szła na Sierpc i Modlin niż na Toruń. |
_________________ https://www.facebook.com/...?ref=ts&fref=ts |
|
|
|
 |
PzKpfw II
Major


Dołączył: 18 Mar 2004 Posty: 1555 Skąd: Warszawa/Wellington
|
|
|
|
 |
Wojciech Zalewski
Generał (wydawca)

Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Mar 2004 Posty: 14532 Skąd: warszawa
|
|
|
|
 |
PzKpfw II
Major


Dołączył: 18 Mar 2004 Posty: 1555 Skąd: Warszawa/Wellington
|
|
|
|
 |
Wojciech Zalewski
Generał (wydawca)

Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Mar 2004 Posty: 14532 Skąd: warszawa
|
|
|
|
 |
janek
Plutonowy

Dołączył: 19 Paź 2007 Posty: 127 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 16 Mar, 2010
|
|
|
WZ napisał/a: | Bardzo pięknie ise gra 3 na 3, jst o niebo szybciej, nawet jak gra Panzer II |
PzKpfw II napisał/a: | Tiaa,tiaa Smile Koordynacja uderzenia Armii Poznań wspomagającego Armię Łódź wymagała czasu,ale przyniosła niezłe skutki (co z tego,że dla Janka opłakane,skoro Zbychu i ja utrzymaliśmy zasadniczo front).Kutrzeba za kilka dni wszedłby do Berlina,tylko żeś mapy nie wydrukował na taki wariant Smile |
Jak dla mnie lepiej wypada rozgrywka 2 na 2. Wtedy jeden gracz koordynuje całe południe i Niemiec nie ma szans na autostradę pomiędzy Armią Łódź i Kraków o szerokości dwóch stref prowadzącą przez Kielce w głąb kraju Na pocieszenie zostaje mi odbicie Nowego Sącza przez Maczka Chyba muszę zrobić sobie odpoczynek od Polski 1939 |
_________________ "Pszenny bochen od rolnika,
port trącany modrą falą,
metro, traktor, telewizor
huta spływająca stalą..." |
|
|
|
 |
|